Uważam, że świetnie poradził sobie w etiudzie wymienionej w tytule, grając chorego na zespół Tourette'a. Pierwsza klasa.
Nie wiem, co takiego pociąga mnie w tym Panu, ale jestem zauroczona :) Głęboki męski głos, gestykulacja. Z przyjemnością zaliczam po kolei wszystkie jego sztuki w Teatrze Słowackiego. Kordian i Malcolm, moje ulubione kreacje - na "Tragedii Makbeta" byłam już dwa razy. Polecam wszystkim odkryć Go na deskach teatru