Pomimo wielu scen powtórkowych (standard) i czasem dziwnych (czytaj naiwnych) zwrotów akcji nie szło się oderwać od tej historii. Oste zębiska mediów, które bez skrupułów żywą się kolejnymi ofiarami, wynikowa masowej nagonki także na rodziny zbrodniarzy - niby normalne - skrzywdzeni ludzie szukają upustu dla swojego żalu - ale jakże okrutne. I odwieczny dylemat ofiara czy sprawca - okoliczności mogą faktycznie "wychować" zbrodniarza. Obcinam swój opis, bo za dużo serial ma ciekawych ludzkich przypadków. To po prostu trzeba obejrzeć. Polecam!